czwartek, 25 lipca 2013

Rozdział 6 - Co ty robisz?

Rozdział 6

- Ja chcę usiąść koło Ren'a! - krzyczał JR, natomiast Beakho nie chciał ustąpić mu miejsca.
- To masz problem! -  - odkrzykiwał mój brat. - wolisz siedzieć obok mnie, prawda Minki? - zwrócił się do niego. 
- Hmm?  - mruknął pytająco chłopak wystawiając twarz zza magazynu. - Coś mówiłeś?
- Mówił, że chce mi ustąpić miejsca! - krzyczał ponownie JongHyun.
- Wcale nie pacanie! - kłócił się mój brat. Nie mogłam wytrzymać. 
- Ja usiądę obok Ren'a, skoro nie potraficie zdecydować! Bądźcie cicho i siadajcie! - wydarłam się. Wszyscy wsiedli, a DongHo i JongHyun udali wielce obrażonych. Obojętne mi było, obok kogo mam siedzieć. Oby było cicho. 

                                               Minki czytał jakiś magazyn. 
- Co czytasz? - zapytałam i spojrzałam na okładkę - To damskie pismo. - zaśmiałam się. - Aż takie ciekawe? - dodałam.
- Odczep się - mruknął czytając jakiś artykuł o pielęgnacji włosów. Wbrew pozorom dojechaliśmy bardzo szybko. Wszyscy wysiedli z pojazdu. 
- Spotkamy się tu o 19:00 - powiedział mój brat. Pomachałam wszystkim na pożegnanie i ruszyłam w miejsce, gdzie miałam spotkać z Yeonrin. 
              
                                              Czekałam na nią w parku w centrum Seulu.  Po chwili ujrzałam zbliżającą się do mnie dziewczynę.
- Yeonrin! Tęskniłam! - krzyknęłam tuląc dziewczynę. 
- Też się cieszę, że cię widzę Yuri! - odpowiedziała.  Postanowiłyśmy, że pójdziemy do galerii, gdyż ta w Seulu była nieziemska. 
- Co tu tak mało ludzi? - zapytała Yeonrin, gdy wjeżdżałyśmy po ruchomych schodach. 
- Nic dziwnego, pewnie większość poszła na koncert Nu'est lub po prostu po autograf. - odpowiedziałam.  
- Racja. - przytaknęła moja przyjaciółka i poszłyśmy do pierwszego lepszego sklepu. Oglądałyśmy różne ubrania i artykuły. Upatrzyłam sobie niedrogą, ale ładną bluzkę z odsłoniętym brzuchem i flagą Anglii z przodu. Yeonrin kupiła sobie taką samą. Potem poszłyśmy jeszcze kupić drobne kosmetyki i skoczyłyśmy do kawiarenki. Spojrzałam na zegarek. 
- Dopiero 15. - powiedziałam i wypiłam łyka kawy. 
- Mamy jeszcze trochę czasu, chodź ze mną, chcę mieć autograf JR'a! - powiedziała Yeonrin. 
- Niee! Przestań, jeżeli chcesz, to przyślę ci jego autograf z Busan, przecież mieszkamy w jednym domu.  - zaprzeczyłam i obiecałam prezent towarzyszce.
- Ale ty masz farta. - powiedziała. - Możesz mieszkać z Nu'est!
- Wcale nie! To głupie, że rodzice nie mogli mi wynająć normalnego mieszkania. - odparłam. Po kawie postanowiłyśmy iść jeszcze do kilku sklepów. Potem chciałyśmy pójść już do centrum Seulu i poczekać w parku. 
- Już osiemnasta, chodź! - powiedziała Yeonrin. 
- Dobrze, dobrze. - odpowiedziałam i wyszłyśmy z galerii. Po jakiś 20 minutach byłyśmy już w parku.  - Głodnaa jestem. - powiedziałam. 
- To idź kup coś do jedzenia w piekarni. - wskazała palcem na sklep przed nami. 
- Dobra. - poszłam i wróciłam z jedzeniem. Jadłyśmy, gadałyśmy i czekałyśmy, a czas płynął i nim się obejrzałam w obrębie parku pojawiły się piszczące dziewczyny. - Yeonrin, chyba muszę już jechać. - oznajmiłam, wiadomo, że chłopcy już tu są. 
- Szkoda! :C - przytuliłam przyjaciółkę i pomachałam do  niej idąc w stronę busa. 

                                                    Kiedy wchodziłam do auta słyszałam jakieś dziewczyny "Kto to jest? Czy to nie siostra Beakho??" Usiadłam na swoim miejscu obok Ren'a. Wtedy, nie wiem czemu nagle poczułam ogromne zmęczenie. W końcu obeszłyśmy prawie całą galerię. Oczy same mi się zamykały. Dlaczego wcześniej tego nie poczułam? Nagle odruchowo moje ciało się przechyliło i położyłam głowę na kolana MinKi'ego. 
- Co ty robisz? - usłyszałam tylko to i zasnęłam. 


                                         - To nie fair! Ja miałem spać na kolanach u Ren'a! - usłyszałam jakiś rozpaczliwy głos. Podniosłam powieki i ujrzałam chłopaków w busie. Poczułam, że nadal leżę na kolanach MinKi'ego. Podniosłam głowę. 
- Przepraszam... - powiedziałam, a chłopak się uśmiechnął. - Długo jeszcze? - zapytałam.
- Już prawie jesteśmy. - oznajmił mój brat i rzeczywiście jakieś 5 minut potem pojazd się zatrzymał. Wszyscy wyszli z auta, a ja raczej się z niego wywlekłam. Złapałam się za poręcz i ledwo weszłam po schodach, bo oczywiście nikt nie miał zamiaru mi pomóc. Minhyun przytrzymał mi drzwi. Naprawdę wyglądałam żałośnie, ale po tym, jak zasnęłam w aucie było jeszcze gorzej. Weszłam do mieszkania i poszłam od razu do mojego pokoju. Rzuciłam wszystko i zasnęłam.

___________________________________
Yay ^,^ Ile komów :D Jestem wam wdzięczna, dziękuję :3 Wybaczcie, nie potrafię pisać długich rozdziałów, ale w niektórych miejscach podlinkowałam wygląd Yuri i jej przyjaciółki :3 Nie chcę robić do tego nowej notki. Aaa i jak macie swoje blogi z opowiadaniem o Nu'est, to śmiało piszcie linki w komach ^,^

11 komentarzy:

  1. Yay, fajne *o*

    Tylko mogłabyś przy komach usunąć weryfikacje obrazkową, bo trochę irytująca :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam twoje noty. Ja niestety nie mam o o nuest tylko o infinite.
    Nie martw sie ja pisze jeszcze krótsze >.<

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochaaaam~
    Chcę więcej ^.^

    OdpowiedzUsuń
  4. Więcej więcej więęęęęęęęęęcej!XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie, będzie, bęęęęędzie xD

      Usuń
    2. Cieszem się
      Normalnie zaraz dziurę w suficie zrobię ze szczęścia XD

      Usuń
  5. Jezuu!! Kocham!! ale niech ona nie będzie z Renem no nie! Tak to jest bosskkoo!!! Piszesz świetnie i tak że chce sie czytać dalej :) Mam nadzieję że już niedługo nowy rozdział! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten blog jest super szybko się czyta i jest wciągający możesz zerknąć na mojego i zostawić kom czy ci sie podoba czy nie ? o to link http://mojekjepopowehistorie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Autorko jak ty jesteś w stanie dojechać w godzinę z Busan do Seulu sprzedaj mi pro tipa bo ja godzinę jadę na Pomorzany 🥲 oraz jaka jest najbardziej nieziemska galeria w Seulu (ja wiem że za czasów kiedy to pisałaś myślałaś że w każdym mieście jest tylko jedna galeria handlowa nie winię cię)

    OdpowiedzUsuń